Nauka programowania dla dzieci to temat, który najwyraźniej bardzo Was interesuje. Świadczy o tym zainteresowanie tekstami, które publikowałem na ten temat tu i tu. To świetnie, bo mnie też! Tym bardziej, że sam nie umiem programować. Dla mnie także jest to wyprawa w nieznane, pomimo tego, że pracując w branży związanej z IT (marketing i komunikacja w internecie) doskonale zdaję sobie sprawę, jak można wykorzystać umiejętność programowania.

Ostatnio prezentowałem zabawę w „Zaprogramuj robota”. Jest to zabawa całkowicie analogowa – po prostu fajnie jest bawić się w programowanie, które wychodzi poza ekran komputera. To silnie działa na wyobraźnię – przynajmniej moją.

„Zaprogramuj robota” było przygotowane jako praca z moim 4-latkiem. Dostałem od Was mnóstwo pozytywnych informacji zwrotnych, w tym pomysły na podniesienie poziomu zabawy tak, by była wyzwaniem np. dla 6-latków.

Norbert wprowadził np. dwa dodatkowe ruchy – obrót o 90 st. w prawo i w lewo oraz możliwość iteracji (powtórzeń) dla grupy komend. To już jest naprawdę solidny komplet narzędzi do programowania robota! Z takim zapleczem młody programista bez problemu usiądzie np. do Scratch’a.

No właśnie. Prędzej czy później przychodzi czas na programowanie przy komputerze. Istnieje kilka bardzo fajnych aplikacji służących do nauki programowania. Dziś chciałbym się skupić tylko na jednej z nich – Lightbot.

Lightbot

Dlaczego akurat Lightbot? Dlatego, że jest on elektroniczną wersją naszej analogowej zabawy w programowanie robota. Do programowania Lightbota nie jest potrzebna znajomość liter – komendy są obrazkowe i dość proste do zrozumienia.

Lightbot to przejrzyście i przyjaźnie zaprojektowana aplikacja. To należy podkreślić, bo jeśli ktoś miał do czynienia ze sklepami z aplikacjami (bez względu na platformę) to wie, że większość jest naprawdę słabo wykonana pod względem graficznym albo koncepcyjnym. W obu kwestiach jestem wymagający.

W Lightbot programujemy robota, którego celem jest przejście od punktu A do pkt B. Punktem B jest pole, na którym robot ma zapalić lampkę. Lightbot, rozumiecie? ;)

Droga do przebycia z każdym poziomem robi się trudniejsza i wymaga coraz więcej wyobraźni i planowania.

Screenshot_2014-12-08-17-05-40

Spodziewałem się, że Lightbot jest nieco za trudny dla 4-latka. Jest tutaj 7 komend dotyczących ruchu i jedna uruchamiająca lampkę. W sumie – osiem. To całkiem sporo.

Ale nasze zabawy w „zaprogramuj robota” (patrz zdjęcie poniżej) nie poszły w las! Leo bardzo szybko zrozumiał co może robić robot i jaki ma cel do zrealizowania.

IMG_20141205_171730

Co więcej – pokazywałem mu, jak układam program (strzałki i czynności) i pytałem, gdzie dojdzie robot jeśli wykona ten program. Leo potrafił bardzo dokładnie przewidzieć, jak zachowa się robot i co zrobi. Byłem naprawdę zaskoczony do czego jest zdolna wyobraźnia mojego mini-człowieka! Hasztag duma, hasztag geniusz!

Screenshot_2014-12-08-17-06-34

Lightbot jest dostępny zarówno na Androida, jak i iOS.

Testowana wersja jest wersją darmową.

Do zabawy wykorzystaliśmy telefon Honor6, który został nam udostępniony do testów dzięki uprzejmości producenta.