Jaki wiek jest najlepszy dla mężczyzny, aby mieć dziecko? Czy im szybciej tym lepiej? A może lepiej poczekać, aż sytuacja materialna i styl życia nieco się ustabilizują?
Zastanawiam się ostatnio nad tym jakie ma to konsekwencje dla dziecka i dla jego ojca. Uprzedzam, że może mi wyjść subiektywnie, ale nadal uważam, że dla mężczyzny optymalny czas na zostanie ojcem jest szeroki i pomiędzy 20-tym a 40-tym rokiem życia zalety i wady wieku są niewiele znaczące w zestawieniu z samym faktem dania życia nowej istocie i BYCIA OJCEM.
I tak, poniżej 20-tki i powyżej 50-tki zostanie ojcem uważam za coś ekstremalnego, a ojcowie w takim wieku muszą się mierzyć z problemami zupełnie innej kategorii.
Kiedy w rozmowach na temat dzieci pojawia się temat wieku, w którym najlepiej mieć dzieci zazwyczaj mamy na myśli wiek kobiety.
W badaniach społecznych także najłatwiej znaleźć dane na temat preferencji prokreacyjnych kobiet, a nie mężczyzn.
Jest to jeden z obszarów, w których nasza rola i opinia mają drugorzędne znaczenie. I pewnie słusznie. O ile wiek, w którym zostaje się ojcem może mieć marginalne znaczenie dla społeczeństwa, o tyle ma duże znaczenie dla dziecka, które ów ojciec ma wychować.
Statystycznie, facet w Polsce zostaje ojcem w wieku około 30. lat. Jeszcze 14 lat temu (w 2000) było to 27 lat.
Zastanawiam się więc jak to jest zostać ojcem w wieku 20., 30. i 40. kilku lat…
ojciec 20+
Coraz rzadszy gatunek ojca. Podziwiam facetów takich jak Blog Ojciec (i matki takie jak Nishka!). Zaczynają młodo i mam wrażenie, że wykorzystują życie pełniej. Mając 20 parę lat człowiek jeszcze nie zna dobrze samego siebie. Zazwyczaj nie miał jeszcze okazji sprawdzić się w wielu rolach. Pogodzenie ambicji, by zdobyć doświadczenie, uznanie, czy wyjątkową wiedzę w jakiejś dziedzinie jest baaardzo trudne gdy ma się małe dzieci.
Jeśli młody tatuś nie stanie na wysokości zadania może wyhodować żale, które znajdą w pewnym momencie ujście w domu.
Jeśli w ciągu najbliższych paru lat uda Ci się zbudować zdrowe więzi z dzieckiem, z partnerką będziecie się rozumieć bez słów, a w pracy zachowasz poziom frustracji na bezpiecznym poziomie – będziesz zwycięzcą. Po 30-tce będziesz miał samodzielne dziecko i będziesz znów planował jak zdobyć świat mając za sobą drużynę sojuszników w domu. Wystarczy spojrzeć na Nishkę. Odchowała dzieci i została sławną blogerką. Ot tak!
ojciec 30+
To obecnie najpopularniejszy wiek na zostanie ojcem. Szczególnie wśród mieszczuchów. Zazwyczaj ma się już jakieś doświadczenie zawodowe i reputację pozwalającą czuć się pewnie i pozwalającą na zapewnienie odpowiednich przychodów. Imprezy do białego rana zaczynają nudzić. I powoli zaczyna się człowiek zastanawiać, co zrobić, żeby nie wyglądać za kilka lat głupio grając na PS3. Rozwiązanie jest proste – zrobić sobie dziecko. Mini człowiek będzie świetną wymówką, bo przecież trzeba nadążać, uczestniczyć i starać się zrozumieć nowe pokolenie, prawda?
ojciec 40+
Myślę, że istnieje ryzyko, że między dzieckiem, a dojrzałym facetem będzie dystans wieku, który może być trudny do przekroczenia w wielu kwestiach. Z drugiej strony, jeśli z wiekiem faceta będzie się wiązać większa świadomość tego, jak cenne jest rodzicielstwo i będzie tym bardziej zaangażowany w budowanie silnych więzi z latoroślą, to… pod wieloma względami może to być najlepsza z 3 opcji.
Z wielką szansą na odkrycie nowej i dojrzałej młodości około 50-tki. Nie polegającej na uganianiu się za małolatami w kabriolecie, a na aktywnościach i podróżach z mniejszą kopią człowieka.
Myśląc o tym temacie, jeszcze przed napisaniem tego tekstu, zastanawiałem się nad tym, który wiek jest najlepszy na bycie ojcem i rozpatrywałem plusy i minusy. Teraz jednak myślę, że chciałbym spróbować ojcostwa w każdej z kategorii wiekowych. W sumie pierwsze dziecko miałem w wieku 29 lat, a drugie – 31. Jest więc szansa, że załapię się też na 3, najstarszą kategorię!
Zdjęcia: 1. Aristocrats-hat / zdjęcie na flickr 2. Clapagaré / photo on flickr 3. Gwenaël Piaser / photo on flickr